Profil Działalności: IT, bankowość i fintech
Wyzwaniem stojącym zarówno przed klientem, jak i naszą agencją było znalezienie odpowiedniego kandydata w bardzo dynamicznym momencie – z racji na bardzo dobrą koniunkturę rekrutacyjną rynek stał się konkurencyjny do tego stopnia, że kandydatom niejednokrotnie prezentowano oferty z warunkami lepszymi niż wskazywałyby na to ich kompetencje.
Spotkanie z klientem i zrozumienie jego wymagań – ustalanie zakresu odpowiedzialności, budżetu oraz wymagań dotyczących potencjalnych kandydatów. Omówienie projektu i przyczyn z których wynikało zapotrzebowanie.
Wykorzystanie bazy, direct search i X-Ray na różnych portalach a wraz z równoległym kontaktowaniem się z potencjalnymi kandydatami weryfikowaliśmy z klientem możliwości przeprowadzania rozmów i składania rekomendacji.
W ciągu dwóch tygodni od zlecenia projektu byliśmy w stanie zaprezentować Klientowi 3-osobową shortlistę kandydatów. Po pozytywnym zaopiniowaniu Klient zdecydował się na zaproszenie Kandydatów do rozmów. Po serii spotkań zdecydowano się złożyć ofertę jednej z trzech osób – programiście .NET z około 3-letnim doświadczeniem komercyjnym.
Jako wstępne oczekiwania finansowe kandydat wskazał dość wysoki poziom, choć nadal w górnych granicach budżetu Klienta. Biorąc pod uwagę fakt, ze rynek także mu tyle oferował nie miał większych obiekcji aby i taki sam poziom wskazać u naszego Klienta. Ze względu jednak na jego poziom wiedzy technicznej Klient zdecydował się zaproponować mu bardziej adekwatne wynagrodzenie o około 30% niższe.
Po zaprezentowaniu kandydatowi oferty ten początkowo nie zdecydował się jej przyjąć, uzasadniając, że otrzymał dwie inne oferty, które spełniają jego wstępne oczekiwania finansowe. Dalsza rozmowa z kandydatem przyniosła jednak sporo cennych informacji na temat pozostałych ofert i możliwości z nimi związanych. Okazało się, że dwie pozostałe opcje to firmy outsourcingowe, które co prawda dawały możliwość większego wynagrodzenia, ale z racji ciągle zmieniającej się sytuacji nie dawały możliwości stałej współpracy w jednym miejscu i inwestycji w swój rozwój.
Wykorzystaliśmy zbadane wcześniej motywacje i oczekiwania do zaadresowania tych kwestii. Ostatecznie kandydat przyznał rację w tym, że jeżeli dąży do pozycji Senior Developera, to w obecnym momencie kariery bardziej niż na rozwoju wynagrodzenia za wszelką cenę powinien skupić się na rozwoju własnym – wysokim poziomie doświadczenia zespołu, stałej współpracy i wykorzystaniu możliwości dołączenia do projektów budowanych od zera.
Równolegle byliśmy gotowi na przygotowanie rekomendacji kolejnych kandydatów, w razie, gdyby pierwsza shortlista nie okazała się wystarczająca. Wykorzystaliśmy w tym celu nie tylko najbardziej popularne portale jak LinkedIn czy publikację ogłoszeń, ale też budowaną przez nas bazę kontaktów.
Po namyśle i długich rozmowach, Kandydat zdecydował się przyjąć ofertę naszego Klienta, która co prawda nie spełniała jego początkowych założeń finansowych, ale dawała mu przestrzeń do rozwoju w takim kierunku, w jakim sobie założył. Zaowocowało to nie tylko nawiązaniem współpracy, ale również faktycznym awansem – od niedawna kandydat przeszedł u klienta na stanowisko seniorskie.
Przekonanie kandydata do przyjęcia oferty nie było oczywiste w momencie rynkowym, w którym firmy „licytują” się o specjalistów, czasem zapominając o dopasowaniu ich do klienta czy projektu. Kluczem do sukcesu okazało się postawieniem w centrum relacji – profesjonalnej, ale przyjaznej atmosfery, zbudowania komunikacji w oparciu o bycie partnerem pomiędzy Kandydatem a Klientem oraz stałego kontaktu w trakcie procesu.